Autor Wiadomość
Azu
PostWysłany: Śro 1:21, 14 Maj 2008    Temat postu:

Właśnie dążę do wybicia się ze schematu^^ Dzięki za wskazówkę!
Serpentis Sempre
PostWysłany: Wto 20:24, 13 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Czemu jest za dużo "robisz" i "przykładasz"? ._. Lepiej by wyglądało w innej osobie? W pierwszej czy trzeciej?

Po prostu kojarzy m,i się to ze znanym mi z prozy schematem przyszedł-wyszedł. Za dużo tych czynności, jakoś tak nieestetycznie to wygląda.
Azu
PostWysłany: Wto 19:06, 13 Maj 2008    Temat postu:

Strow, jak już pisałam
Cytat:
Co do jednego i drugiego "Morza" - oba wiersze opowiadają o śmierci
Pierwszy wiersz opowiada o tym, że kocham morze, choć kojarzy mi się ze śmiercią, wiesz, taki kontrast. Drugie opowiada o wolności, jaką daje śmierć, a jakiej nie osiągniemy za życia. Nie lubisz morza? o_o Ja je kocham! ;p

Sempre -- czemu nie czytałaś drugiego morskiego? Nie ma tak dobrze, czytaj >D Nie trafia... heh, nie mam zdolności do pisania zrozumiałych rzeczy, dopiero się uczę vv' "Chwila" może się wydawać mało odkrywczym tekstem, bo o jej ulotności z pewnością powstało już wiele wierszy (lepszych). Czemu jest za dużo "robisz" i "przykładasz"? ._. Lepiej by wyglądało w innej osobie? W pierwszej czy trzeciej? (Błagam, konkretną krytykę dajcie Xd) Jeżeli chodzi o "Bez tytułu", to był to jedyny wiersz, który napisałam bardzo szybko (nawet nie pół godziny... inne powstawały zazwyczaj przez kilka godzin albo dni) i nie uważam go z tego powodu za wiersz, a raczej za szybki zapis przemyśleń na temat osoby mojej własnej i streszczenie mojego życia. Białe wiersze nie są wcale takie łatwe do napisania, ale ok, chyba rzeczywiście odejdę od rymów^^ Babcia nie rozbawiła? :< *idzie pogrążyć się w cieniu rozpaczy* Btw, dziękuję bardzo za komentarze :]
Serpentis Sempre
PostWysłany: Wto 18:24, 13 Maj 2008    Temat postu:

Drugiego morskiego w ogóle nie czytałam, reszta po prostu do mnie nie trafia. Chciałoby się wzruszyć ramionami i mruknąć "mhm".
O "Chwili" naprawdę nie potrafię się wypowiedzieć. Jest, bo jest. W następnych znowu jest za dużo "robisz", "przykładasz" itp.
"Bez tytułu" był chyba najlepszy. A może to to, że lubię białe wiersze.
"O pewnej starszej pani" miało rozbawić. Nie rozbawiło. Wiesz, trochę naciągany ten wierszyk, rymy są jakby na siłę... No, miałam nadzieję na coś lepszego.
strowberry
PostWysłany: Wto 16:25, 13 Maj 2008    Temat postu:

A Morza śą o śmierci? Ja ich nei czytałam w ogóle, bo wyszłam z założenia, że jeśłi coś ma jakiś związek z Morzem to już mi się nie spodoba : D
Azu
PostWysłany: Wto 15:10, 13 Maj 2008    Temat postu:

Nie wymyśliłam jeszcze tytułu^^' W sumie to ten wiersz akurat tytułu nie potrzebuje... chociaż, jak ktoś wymyśli jakiś kreatywny, to może skorzystam ;]

Po napisaniu o Babuni nie mogłam dojść do siebie z nagłego przypływu głupawki >D

Nie lubisz tematyki śmierci? Spoko, ja nie jestem emo, nie piszę rzeczy w stylu "Chcę się zabić, życie nie ma sensu". Smierć traktuję zupełnie inaczej, ja po prostu lubię sobie filozofować na jej temat. Może nie zawsze to widać, ale moje wiersze mają być wierszami realistki, a nie pesymistki.

Który listopad do Ciebie nie trafia? Chodzi o "Chwilę"? Nie dziwię się, bo każdy wiersz jest związany z moimi bardzo osobistymi przeżyciami i trzeba być mną, by w stu procentach każdy z nich zrozumieć.

Jak to nie znasz się na poezji? Każdy człowiek się zna z natury swojej! A już szczególnie analizatorzy, którzy przecież chcąc niechcąc tkwią jakoś w naszym języku ojczystym (;

Dzięki wielkieee :hamster_bigeyes:
strowberry
PostWysłany: Pon 21:00, 12 Maj 2008    Temat postu:

Szkoda, że "Bez tytułu" ma taki mało kreatywny tytuł, bo wiersz bardzo mi się podoba ;_; Babcia jest świetna : D. Mórz nie czytam, bo nie lubię tej tematyki, a listopad (również bardziej ze względu na tematykę) do mnie nei trafia. Jak większość tutaj nie znam się na poezji, więc zamiast garści konstruktywnej krytyki mam tylko to, że gdyby była odpowiedź "TAK" w ankiecie z pewnością bym zaznaczyła ^o^.
Azu
PostWysłany: Pon 20:53, 12 Maj 2008    Temat postu: Poezja wg Azu

A teraz ujrzycie prawdziwe oblicze Azu ;_; Oto postanowiłam się otworzyć i przyznać do tego, że piszę wiersze (tzn wydaje mi się, że piszę wiersze, bo daleko im do wierszy) >D Eee, zapraszam do czytania i do komentowania, a najszczególniej do krytykowania, bo ja chcę się nauczyć pisać lepiej, a nie cieszyć tym, co napisałam.


Chwila
[listopad 2007]

Pierwszy śnieg, urwijmy się
Z dnia długiego i szarego
W szkolnej ławce go zostawmy
Sobie weźmy świat

Pierwszy śnieg, zabawmy się
Iglo białe wybudujmy
Niech to będzie dom nasz wspólny
Wiecznie będzie stać

Pierwszy śnieg, zachwyćmy się
Złapmy w siatkę na motyle
Drobne płatki piękne chwile
Tysiąc złotych lat

Pierwszy śnieg, rozstańmy się
Powiesz mi że już jest późno
Czasu nie ma albo nagli
...
Przestał padać śnieg

Morze
[listopad 2007]

Przykładasz ucho do muszli
Wsłuchujesz się w ciche jej brzmienie
Pomimo wrzasków świata słyszysz
Morza głębokie westchnienie

Stajesz na wieczornym piasku
Gdy niebo w zimnej wodzie tonie
Choć świat już wzywa czas pogania
Do fal przykładasz swe dłonie

Na brzegu twoje schronienie
Lecz brzeg cię wyrzuca w morza dal
Oderwać stopy w końcu musisz
I stać się falą pośród fal

I toniesz w tym mistycyzmie
Bo pojąć ogromu nie możesz
Choć serce błękitu pragnęło
Stało się twą śmiercią morze

Widzisz łzy moje na brzegu?
Bo ja widzę skrzydła twej duszy
Do nieba jak mewa wzlatuje...
Płaczu fal nic nie zagłuszy

Morze (znowu? -v-)
[styczeń 2008]

A na brzegu setki ludzi
W niemiłości ich ukrycie
W pustym ludzkim świecie.
A na brzegu setki klatek
Trzepot Bieli uwięziony
Krzyczy Ptak strwożony.
A na brzegu klatki złote
W słońcu błyszczą złoto łudzi
Setki złotych ludzi.

A tam w Morzu słońce umrze
Złoto zniknie w czarnej wodzie
Zginie w tych fal chłodzie.
A tam w Morzu czarna woda
Z czernią nieba się zjednoczy
Otworzą się oczy.
A tam w Morzu czarna woda
Oddech fali zapach soli
Co z klatek wyzwoli.

A po niebie setki Skrzydeł
W ciszy nocy trzepoczących
Błękitu pragnących.
A po niebie białe Mewy
Przyodziane ludzkie Dusze
W białe pióropusze.
A po niebie za horyzont
Wreszcie wolne odleciały
Klatki pozostały.

A na brzegu ja wciąż stoję
Bo horyzont mi daleki...

Bez tytułu
[kwiecień 2008]

dźwięki chwytają za serce
dźwięki chcę ich więcej
melodia słowa
pieśń i ludzka mowa
życie ja cię słyszę
wołasz : wędruj w ciszę

------
Na koniec dla wytrwale czytających moje wypociny: bonus! >XD
O pewnej starszej pani
[maj 2007]

Kościelny dzwon dziesięć razy uderzył
Już babcia zabiera się do pacierzy
Gdy wybił godzinę jedenastą
Babcia rozpala świecę jasną
O dwunastej 'Anioła Pańskiego' zaczęła
A świeca dalej spokojnie płonęła
O pierwszej babunia różaniec mówiła
A świeca coraz krótsza wciąż się paliła
Gdy o drugiej melodia dzwonów rozbrzmiała
Przy świecy 'Radia Maryja' słuchała
Trzy razy dzwon bije, świeca wciąż mniejsza
Koronka dla babci teraz najważniejsza
Tak godziny płyną i świeca się pali
A babcia na klęczkach myślami w oddali
I kiedy tak świeca płonęła wciąż jasno
Dzwon wybił piętnastą i wybił szesnastą
A kiedy pięć razy uderzył dzwon
Od świeczki spalił się babci dom

------
Co do "Chwili" - wiersz opowiada o spotkaniu z bliskim mi człowiekiem. Jakoś tak podświadomie czułam, że będzie ono trwało wiecznie, co widać w ostatnich wersach zwrotek, ale przez to moje nastawienie po spotkaniu została mi tylko pustka i ból rozstania.
Co do jednego i drugiego "Morza" - oba wiersze opowiadają o śmierci i są inspirowane moim przekochanym Bałtykiem *v*
Jeżeli macie jakieś trudności z interpretacją, to ja chętnie pomogę (nic tak nie boli jak błędnie interpretowany wiersz).

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group