 Wysłany: Sob 19:13, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|||
Kurde. Słyszałem, że to wyszło, ale nie wiedziałem, że u nas też! Zapowiada się ciekawie, z tego co czytałem 
Kate, genialne nagranie xD Te spojrzenia Lauriego  
"Blackaddera" niestety nie widziałem. EDIT: Włąsnie zakupiłem "Sprzedawcę Broni" *_____* jedyny egzemplarz!
to teraz będę musiał czytać trzy książki naraz: Sprzedawcę, Stukostrachy i... Potop :\ |
|||
| Wysłany: Sob 18:27, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|
| Laurie przez dość długi czas kojarzony był z przygłupiastym do bólu księciem z "Blackaddera" - uwielbiam tę postać. i uwielbiam "Blackaddera" - jedyna wersja Rowana Atkinsona, jaką jestem w stanie obejrzeć. Ale Laurie w tamtym serialu jest przeborski. | |
| Wysłany: Sob 16:44, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|
| Przy okazji Laurie'ego... Muszę w końcu dorwać "Sprzedawcę Broni" spod jego pióra! Ponoć zarąbista <3 | |
| Wysłany: Sob 16:41, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|
Laurie rzeczywiście śpiewa zajebiście. Kurde, jego głos powala.  .
A wdzieliście, że Hugh grał pana Malutkiego w "Stuarcie Malutkim". Wtedy się zszokowałam. Wyszło na to, że House zdominował jego wizerunek. xD EDITT: http://pl.youtube.com/watch?v=jBwbJWF8_-Q&feature=related To jest, takie... takie... House'owate. |
|
| Wysłany: Sob 16:07, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|
| I jeszcze coś.Info o tym, że nasz Hugh Laurie śpiewa i to dość zajebiście, przeczytałem dawno temu gdzieś na FilmWebie. Ale dopiero dzisiaj przekonałem się jak bardzo zajebiście!
Projekt złożony z aktorów grających w różnych amerykańskich serialach (oprócz House'a rozpoznałem jeszcze Matta z 'Heroes' i Mike Delfino z 'Desperate Housewives') o nazwie Band From TV zajął się coverami. House nie tylko śpiewa, ale zajmuje się też klawiszami. Minnie the Moocher: http://www.youtube.com/watch?v=--Mx3z2wryA&feature=related You can't always get what you want: http://www.youtube.com/watch?v=PP5ZzSmnj-Y&feature=related I jak? Ja powiem, że bardzo udane covery. Miło się słucha z Housem na wokalu ^^ |
|
| Wysłany: Czw 0:16, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
| omg ja chcę to już POCZYTAĆ! XD | |
| Wysłany: Śro 12:02, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
| Ja też! Ale ja bardziej widziałabym siebie jako asystentkę Gregga lub Lisy.
W tym drugim przypadku razem z Housem śmiać sie z pracodawcy, w pierwszym uprzykrzać wszystkim życie wespół zespół z Housem. xDD |
|
| Wysłany: Śro 11:16, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
| Co do hasła "ciekawe, czy są jakieś blogaski z opokami o Housie"
Jakiś miesiąc temu przeszukałem łoneta i pośród kilku słabej jakości znalazłem coś takiego: http://house-diary.blog.onet.pl/ zapowiada się ciekawie. Kto chce pracować z Housem? *podnosi łapy w górę* |
|
| Wysłany: Pią 11:23, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
| O rany, mój komputer niczego nie chce mi ściągać *niemacieskojarzeń* spróbuję się z angielskim, w sumie uczę się od szóstego roku życia... No nic, poszukam, a jak znajdę, to podzielę się zachwytami... Ale to nie będzie to samo bez Dempsey'a ;) | |
| Wysłany: Pią 8:55, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
| House'a można ściągnąć odcinkami z http://www.megawarez.eu/ tyle że z lektorem. | |
| Wysłany: Czw 21:13, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
| nie wiem czy są online, a jak są to po englishu. a żeby to oglądać musisz być conajmniej bardzo dobra z angielksiego (te wszystkie medyczne terminy)... Jak już mówiliśmy, House'a puszczają na Dwójce codziennie ok 20.00
co do GA - oglądałem trzy sezony, jednak to nie umywa się do House'a. GA traktuje bardziej o samych lekarzach, House odwrotnie - skupia się na pacjentach. |
|
| Wysłany: Czw 19:56, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
| "Ostrego dyżuru" nigdy nie lubiłam - bo moja mama go uwielbiała i nie dawała mi oglądać bajek jak on szedł vv" *wewnętrzne dziecko domaga się czekolady*
Za to uwielbiam Grey's Anatomy (Patrick Dempsey!!!) i chyba nadrobię tego waszego House'a, bo szczerze mówiąc nigdy nawet o nim nie słyszałam ==' Są gdzieś odcinki online? |
|
| Wysłany: Wto 23:18, 29 Lip 2008 Temat postu: |
|
| Z nudów zaczęłam oglądać pierwszy sezon na TVP2 i teraz bez wstydu mówię, że jestem w tym serialu ZAKOCHANA. O wiele lepszy od np. "Ostrego dyżuru". Świetna ekipa bohaterów, znakomity humor oraz medyczne zagadki równie fascynujące jak niewyjaśnione morderstwa ^^. Choć czasem, jak zaczynają nawijać tym medycznym językiem to węwnętrzny biolog Deszcza wysiada... Dobrze, że nie idę na medycynę ;P | |
| Wysłany: Pon 17:21, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|||
masz rację, ale akurat do ejeksenowskiego popłonikowskiego nic nie mam. fajnie brzmi :3 za to ten z dwójki jest jak dla mnie koszmarny. |
|||
| Wysłany: Pon 14:06, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
| Swoją drogą o wiele lepiej ogląda się z napisami, niż na jakimkolwiek kanale w tv. Lektorzy działają na seriale odstraszająco, przynajmniej dla mnie. Oglądanie traci klimat, wiele żartów jest źle przetłumaczonych, albo w ustach lektora brzmkią one mało śmiesznie... | |