Autor Wiadomość
Gakusei-kun
PostWysłany: Nie 11:13, 06 Kwi 2008    Temat postu:

W zasadzie ona chyba nic nie upubliczniała, ale... kto wie ];>
W każdym razie coś się zrobi... Dzięki wielkie ^^
Ise
PostWysłany: Nie 9:03, 06 Kwi 2008    Temat postu:

Gakusei-kun napisał:
em... Niby prawo cytatu powinno załatwić sprawę, ale ona się powołuje na etykę. Że bez zgody, tak nie powinno być, et cetera... Ale w sumie nie robimy nic złego. Jedynie mieścimy w jednej notce to, co ludzie piszą w komentarzach. I to i to każdy może przeczytać ^^
Ale baba się uparła...

Wyjaśnij jej, że zamieszczenie czegoś w necie, to normalna publikacja! Napisała coś i udostępniła innym do czytania. Niech się więc nie dziwi, że ktoś ją będzie krytykował. Przecież to jednoznaczne! Publikując coś, automatycznie zgadzamy się na wykorzystanie naszego utworu (oczywiście na odpowiednich zasadach prawnych). Bo właśnie po to się publikuje, chyba że ja się mylę... Niech nie zasłania się etyką, bo to trochę jak ucieczką przed krytyką. Trzeba było nie publikować :/
strowberry
PostWysłany: Nie 1:27, 06 Kwi 2008    Temat postu:

Zapytaj jej się, czy czytała kiedyś jakąkolwiek plotkę w Vivie, Fakcie, czy serwisach typu pudelek.pl :3
Gakusei-kun
PostWysłany: Nie 0:33, 06 Kwi 2008    Temat postu:

em... Niby prawo cytatu powinno załatwić sprawę, ale ona się powołuje na etykę. Że bez zgody, tak nie powinno być, et cetera... Ale w sumie nie robimy nic złego. Jedynie mieścimy w jednej notce to, co ludzie piszą w komentarzach. I to i to każdy może przeczytać ^^
Ale baba się uparła...
Moquerie
PostWysłany: Sob 23:39, 05 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
Ona studiuje, więc o zgubieniu się w zawiłości słowotoku nie ma szans ><

Tak? Bo jak ja wpadnę w słowotok, to też się czasami gubię, ale brnę dalej xD Zwykle pomaga. Bez względu na poziom rozmówcy ;]
No, chyba, że cię prosi, byś powtórzył ^^
Ise
PostWysłany: Sob 23:33, 05 Kwi 2008    Temat postu:

Pokaż jej to (moje ulubione słowa^^):
Cytat:
Art. 29,
1. Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości.
Art. 6.
3) utworem rozpowszechnionym jest utwór, który za zezwoleniem twórcy
został udostępniony publicznie
z ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych z dn. 4 lutego 1994 r. To tak na wszelki wypadek, gdyby chciała Cię podać do sądu ;)

Spytaj ją, czy trzeba było pytać np. Sienkiewicza, czy można skrytykować jego opublikowane utwory. I czy robiono to w jego książkach, czy może też na łamach jakiejś gazety. A potem grzecznie wyjaśnij znajomej, że wrzucenie czegoś do netu to też publikacja (choć niektórzy upierają się, że rozpowszechnienie :/).
I oczywiście powiadom o jej reakcji :hamster_evil:
Gakusei-kun
PostWysłany: Sob 22:41, 05 Kwi 2008    Temat postu:

Ona studiuje, więc o zgubieniu się w zawiłości słowotoku nie ma szans ><
Moquerie
PostWysłany: Sob 22:36, 05 Kwi 2008    Temat postu:

Trzeba jej było powiedzieć o prawie cytatu, nawiązać do recenzji, subiektywnych opinii etc, a wszystko zawile i skomplikowanie, tak, by zgubiła się mniej więcej w połowie.
Zapewne pokiwa głową, uda, że wie o co chodzi i problem z głowy xD
strowberry
PostWysłany: Sob 22:35, 05 Kwi 2008    Temat postu:

Prawa nie łamiesz i już :3
Gakusei-kun
PostWysłany: Sob 22:29, 05 Kwi 2008    Temat postu:

hm... ostatnio moja znajoma powiedziała: Analiz nie powinno się przeprowadzać bez zgody autora. Nie podoba ci się coś na moim blogu, napisz to w komencie, a nie obsmarowywuj mnie u siebie.
Za cholerę nie wiedziałem, co mam jej powiedzieć... Aczkolwiek dałem link do FAQ, ale to jej nie przekonało. Trzeba nam jakiejś formułki na takie wypadki oO
Miss_Derisive
PostWysłany: Sob 20:32, 29 Mar 2008    Temat postu:

Musimy być silni! *głaszcze dyplomy z konkursów ortograficznych*
Nadira
PostWysłany: Pią 11:21, 28 Mar 2008    Temat postu:

Też mi to sprawia problem coraz częściej :hamster_wind:
Ghost Rider
PostWysłany: Czw 23:23, 27 Mar 2008    Temat postu:

A ja już sama nie wiem, jak się piszę słowo "rzadko"...
yeppy
PostWysłany: Czw 19:10, 27 Mar 2008    Temat postu:

Phi! A jeśli wyznaję kreacjonizm, prawa aŁtorskie mnie nie istnieją, gdyż wszystko jest wymysłem pana i jedynego Boga! Błaahaha.

Ha! teraz wpisałem tę frazę w google i pani Ł. wcale nie była pierwsza! :hamster_dribble:
Mogę powrócić do wstrętnego darwinizmu :hamster_evil:
Miss_Derisive
PostWysłany: Czw 19:06, 27 Mar 2008    Temat postu:

yeppy napisał:
No dobra, te skrzydełka to mój wymysł, ale łapki na pewno :D


Nie rość sobie praw autorskich do skrzydełek :P Pani Ł. by się to nie spodobało.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group