www.forumkillerz.fora.pl :: Przegląd tematu

yeppy · Wysłany: Wto 14:51, 29 Kwi 2008 Temat postu:

Mrohny_A · Wysłany: Sob 12:39, 19 Kwi 2008 Temat postu:

Nobody expects... ^^ hihihiih. uwielbiam Monthy'ego ^^ dużo mają fajnych skeczy, ale nie chce mi się wymieniać. Inkwizycję widziałem chyba jako pierwszą P:

Batteroy (KillH) · Wysłany: Wto 18:12, 05 Lut 2008 Temat postu:

Ja słucham japońskiego radia internetowego xD A jeżeli chodzi o Pythonów... Lubię "Ministerstwo Głupich Króków", "Hiszpańską Inkwizycję", ten skecz z łubinem, "Żywot Brian'a" (to w sumie film pełnometrażowy jest...)

Nadira · Wysłany: Wto 15:40, 05 Lut 2008 Temat postu:

Bo fani Pythona zwykle słuchają Trójki, ja tylko prowadzę prywante badania statystyczne:D
U mnie w domu Trójka leci bez przerwy, w domu studenckim generalnie też, tym bardziej, że na 5 osób słuchają jej 4, a ta piąta od czasu do czasu również^^

Hektor · Wysłany: Wto 15:38, 05 Lut 2008 Temat postu:

Tylko Kaczkowskiego, wraz ze mną ;] A czemu pytasz?

Nadira · Wysłany: Wto 15:24, 05 Lut 2008 Temat postu:

Gust gustem, ale do Pythonów potrzebny jest pewien specyficzny poziom inteligencji *kłania się ojcu Hektora*. Czy Twój tato słucha Trójkę?:D

Hektor · Wysłany: Wto 13:58, 05 Lut 2008 Temat postu:

Ach! Słyszałem o tym :D
Co do Pythonów, to ja powiem, że nie wszyscy przepadają za ich humorem. No cóż, przyznam że jest on dość specyficzny. Ale mój Tata zwykle mawia, że tylko ludzi inteligentnych bawią ich skecze :P Może być w tym trochę racji, bo te osoby które znam i mówią, że nie lubią, do najbardziej światłych nie należą XD
A tak na poważnie, to angielski humor już taki jest ;] To już wszystko zależy od gustu.

Nadira · Wysłany: Nie 21:47, 03 Lut 2008 Temat postu:

Odpowiedź jest prosta: w trakcie kręcenia "Świętego Graala" ekipy Monty Pythona nie stać było na wynajęcie koni na plan filmowy. Musieli więc zadowolić się czymś zastępczym, co szybko zamieniło się w element kultowy.
PS. Musielibyście widzieć mojego polonistę z liceum (pozdrowienia dla Profesora Sz.), jak patatajał na naszym szkolnym przedstawieniu, och, istna poezjaXD

Hektor · Wysłany: Nie 19:10, 03 Lut 2008 Temat postu:

Nadira, podziel się wiedzą o stukocie, bo nie mam pojęcia :D

Elficka Inkwizycja · Wysłany: Nie 18:29, 03 Lut 2008 Temat postu:

Ja, poza tekstami inkwizycyjnymi, darzę ogromnym uczuciem ten oto tekst:
"Kaplyca. To takie fajne drewniane słowo". Szczyt absurdu, jak dla mnie. Poza tym przecudny jest skecz o usypianiu cegieł, zarażaniu kotów grypą i facecie, któremu wydawało się, że jest zapałką.
Jeśli chodzi o bohaterów, to taki na przykład Podkręcony Ziutek jest w pierwszej piątce ;)

Nadira · Wysłany: Nie 17:08, 03 Lut 2008 Temat postu:

A znasz ten motyw, kiedy Pythoni pokazują ten skecz na żywo i publiczność mówi za nich teksty, bo tak je dobrze zna? No więc przychodzi gość z papugą do sklepu i mówi: "Ta papuga jest martwa!" a sklepikarz na to: "Ma pan rację!". Koniec skeczu.

I sławetny numer z giermkiem, który udaje stukot kopyt konia, ktoś z Was wie, jak na to wpadli i dlaczego? Bo ja wiem i chętnie się podzielę tą wiedzą:D

Hektor · Wysłany: Nie 15:30, 03 Lut 2008 Temat postu:

Ja często wpadam do pomieszczenia z okrzykiem "Nobody expects the Spanish Inquisition!" XD
Z innych skeczy, to uwielbiam "Sklep z serami" (What a senseless waste of human life), "Fish Slapping" (zawsze spadam z kanapy jak to oglądam XD), "Ministerstwo Śmiesznych Kroków" (to chyba jest mój numer jeden ze wszystkich skeczy) i tak mogę wymieniać i wymieniać ;]
Papuga to klasyka gatunku, nie znam osoby, która by tego nie znała :P

Nadira

Jak w temacie^^ Dlaczego, za co i, przede wszystkim, które gagi najbardziej:D

Ja osobiście wręcz uwielbiam monolog ze "Spanish Inquisition", jak mam większą fazę to zamęczam moich współlokatorów. "Our main weapon is surprise, surprise and fear, fear and surprise! Our two, primary weapons are fear, surprise and ruthless efficency; our THREE primary weapons are fear, surprise, ruthless efficency, almost fanatical devotion to the Pope aaaand! Nice red clothes!"

No i skecz o papudze, mrrrau...