Sport i podobne formy pochwały cielesności

yeppy

Ekhem.

Do założenia takiego tematu wcale nie skłoniła mnie chęć nabicia dodatkowych postów, tylko Ise narzekająca na offtop w "ulubionych słodyczach". Niestety, analizatorzy utracili prawa moderacyjne w Hyde Parku już dość dawno temu, więc odpowiednich postów nie przeniosę.

W każdym razie ostatnimi czasy zauważyłem, że od zawsze pogardzana przeze mnie aktywność fizyczna to jednak przydatna rzecz. Do uczynienia takich spostrzeżeń przyczynił się niewątpliwie nasilony ból w plecach po półrocznym leniuchowaniu. To takie dziwne. A Wy uprawiacie jakieś sporty? A może oglądacie? Zachęcam do wypowiadania się.

Koniec.

PS: No i przepraszam Miss D za to, że tak bardzo spodobała mi się fraza "pochwała cielesności" XD.

Falka

Ja uprawiam w-f. Czyli standardzik: brzuszki, pompki, odbicia piłką siatkową, piłka nożna, dwutakt, przewroty, równoważnia, wymyki, fikołki na drążku, bieganie. Oczywiście nie naraz, ale na każdej lekcji coś innego. Czasem biegam po w-fie, ale leń ze mnie straszny. Jak są wakacje, albo cieplejsze wieczory to w siatkówkę gram ze znajomymi. Ostatnio byłam z koleżanką na siłowni u kolegi, było znośnie.

Evanna

Ja aktualnie ćwiczę kręcenie się na stołku w rytm muzyki. WueFu nie lubię. Biegania nie znoszę. Siatkówka może być, wszelkie tenisy są dobre, no i gimnastyka. :hamster_evillaugh:

mwahahaha

yeppy

Falko, Ty jesteś dzieckiem idealnym! Nienawidzę Cię, jakem uosobieniem patologii.

KatarzynaEv

U mnie na wuefie mamy przez pierwszy semestr opanować pięć tańców. Jak na razie znam walca wiedeńskiego i podstawy walca angielskiego. Co jest spowodowane faktem, iż w mojej szkole odbywa się remont sali gimnastycznej. Więc w-f mam na chwilę obecną z głowy.

Co nie zmienia faktu, że nie biegam, bo bieganie na autobus i wyrabianie się w dwadzieścia minut to prawie sport ekstremalny!

Insane

Absolutny brak koordynacji ruchowej zaowocował rocznym zwolnieniem z zajęć w celu podratowania kiepskiej i tak średniej.
Dla rozrywki jeżdżę na rowerze. Z przymusu gram w siatkówkę i ją oglądam w telewizji. Napraaawdę nic ciekawego.

Miss_Derisive

Hoshi

Falka

yeppy

CO?!! Jesteś wszystkim, czym kiedykolwiek chciałem się stać!!!

KatarzynaEv

Yeppy, ja tak czytam i czytam, i... stwierdziłam, że masz dziwne ambicje życiowe, wiesz?

Falka

Hoshi

A może tak powrót do tematu? Załóżcie może nowy: "Ambicje życiowe" i tam kontynuujcie.

KatarzynaEv

Maladie

Tak. Jedyną słuszną pochwałą cielesności jest sen. A z mniej oczywistych lubię jeszcze długie spacery. Niestety, bez psa.