Jak napisać Wypasionego Blogasska? (Poradnik)

Serpentis Sempre

116) Scen erotycznych nie da się poprowadzić w zupełnym milczeniu. Przynajmniej nie wtedy, gdy mowa o parach hetero.
Z polskiego na nasze: bohaterka winna w łóżku drzeć się, ile wlezie, zwłaszcza gdy jej partnerem jest ktoś z TH. Dbaj o naturalność. "Oooch, aaach, aaaa" - takim realizmem po(d)bijesz czytelników.

Ome

117) Jeśli twoja bohaterka jest dziewicą/bohater prawiczkiem, to mimo bólu na początku stosunku, przeżywa potem potężny orgazm, drze się radośnie, a następnie powtarza całą łóżkowa zabawę nawet kilka razy z rzędu.

118) Twoja bohaterka NIGDY nie zhańbi się wizytą u ginekologa ani zapytaniem kogoś starszego o sprawy związane z antykoncepcją. Wszystko, co dotyczy seksu, omawia ze swoimi pshyjaciuuqami i/lub swoimi chłopakami. Odpowiednim językiem oczywiście.

Moquerie

119) Pamiętasz, że takie coś musi się skończyć ciążą, prawda? Nie? Czytaj ze zrozumieniem. W każdym razie.
a) Następnego dnia po "pierwszym razie" bohaterka powinna mieć miesiączkę. Ale jej nie ma. Za to ma mdłości, czuje się niedobrze. Mimo to, nie wie, o co chodzi.
b) Jakimś cudem znajduje się u ginekologa. Tam odkrywa, że jest w ciąży. Bohaterka może mieć piętnaście lat, a ginekolog mimo to z miłym uśmiechem powie "Gratuluję".
c) Gdy partner bohaterki dowie się o ciąży:
przytula ją i mówi "to cudownie!"/najpierw się śmieje, potem orientuje się że to nie żart, w wyniku czego porzuca bohaterkę jak ściereczkę, by potem zrozumieć swój błąd/z beznamiętnym wyrazem twarzy podaje jej numer do lekarza przeprowadzającego aborcje/sam przeprowadza aborcje.
d) W punkcie c może występować partnerka bohaterki. Ewentualnie bohaterka może mieć partnera, choć sama jest bohaterem. To takie na czasie! Ignoruj fakt, że w takim wypadku zajście w ciąże jest biologicznie niemożliwe. Zwal to na ewolucje i zanieczyszczenie środowiska, a nikt tego nie podważy.

Ome

120) Nie ma mowy o porodach, o niemowlakach, o karmieniu piersią, o problemach z powróceniem do dawnej wagi, o wstawaniu co chwila do płaczącego noworodka. Niet.
121) Ale jeśli już się skusisz na urodzenie bohaterce dziecka, ukaż to wszystko w słitaśno-różowo-vivowej otoczce. Wszystko jest wspaniałe, słodkie, urocze, miłe etc. I pamiętaj: musisz nazwac dziecko oryginalnie. Xaweriantya Aleshyavya Keyshcha Darknessa Mrochnessa Marysueissa dla dziewczynki; dla chłopca - Tom/Bill/Draco/Harry/Sevcio/Voldzio Drugi.

Serpentis Sempre

122) Wykaż się inwencją i rozmieść wokół Hogwatu cały szereg wiosek: Hogmade, Hogzmid, Hogemad, Hogsemad itp. itd.

AlexRrR

123) Zdania z podmiotem domyślnym są złem. ZAWSZE określaj wykonawcę czynności, nawet jeśli miałabyś umrzeć od wymyślania kolejnych epitetów dla zastąpienia imion bohaterów.

Serpentis Sempre

124) Porzuć prostacki nawyk stosowania się do epoki! W końcu twoi bohaterwoie są postępowi i przewiduwjąca - młodziutki Tom Riddle może nawijać slangiem, James Potter słuchać Eminema, a Colin Creevey błądzić po Hogwarcie z aparatem cyforwym.

Ome

125) Brak pomysłu to dobry pomysł. Załóż blogaska, przez dwadzieścia notek pytaj, o czym pisać, potem zdecyduj się pisać "opko". Napisz pierwszą notkę jako "wstęp" i zawrzyj w niej informacje podstawowe: uroda, ciuchy, makijaż i psiapsiółki bohaterki (oraz to, ile ma ona lat i czy schodziła na śniadanie). Potem zrób sondę z pytaniami, co czytelnicy chcą w opku czytać. Potem napisz dziesięć notek pod tytułem "Nie mam weny i nie wiem, o czym pisać". Potem opisz, jak bohaterka się maluje/słucha TH/idzie po zakup różdżki. W tym czasie na pewno wpadniesz już na jakiś pomysł. Jeśli nie, tym lepiej - improwizuj co notkę, co fragment, nawet co zdanie. Grunt, że piszesz, nieważne, jak, co, po co etc.
Oczywiście nie zabijaj sobie weny zaglądaniem do słownika ortograficznego.

KatarzynaEv

126) Alkohol jest wszędzie. A to w Hogwarcie dzika libacja, po / podczas której wszyscy śpią/zdradzają się ze sobą. A to TH wylewa równo za kołanierz. W pirackich opkach bohaterowie nie znają limitu:
*piją rum kuflami,
*piją śmiertelne dawki,
*ale tylko Willa Turnera pół kufla albo mniej powoduje urwanie filmu.
W opkach do serii anime boheterowie piją sake niczym wodę. A wino traktujmy jak sok winogronowy Tymbarka.
:hamster_evillaugh:

AlexRrR

Ome

127) Pamiętaj o reklamie. Znajdź dwadzieścia blogów o tej samej treści co twój, trzydzieści o podobnej i pięćdziesiąt o odmiennej. Wchodź na nie zawsze gdy mają nową notkę i pisz treściwy, adekwatny do notki i zachęcający do odwiedzin komentarz typu "Elo, zajefajny blogasek i nocia/opcio super, looknij na mój, baaaj!/U mnie new nocia, seks!". W ten sposób przyciągniesz czytelników.
W ogóle wchodź na wszelkie możliwe blogi i zostawiaj ten sam komentarz. Jeśli ktoś informuje, ze usuwa spam, zostaw mu ten sam komentarz pod wszystkimi notkami i w księdze gości. Niech się bezczelny męczy z usuwaniem, odechce mu się i spamerzy będą mieli spokój.
Pamiętaj- cel uświęca środki. W końcu nigdy nie wiadomo, kiedy i kogo olśni twój niezwykły talent i kiedy stanie się on wielbicielem twojego blogaska.

Serpentis Sempre

128) Skoro już o libacjach i alkoholu mowa: bale w Hogwarcie zawsze, ale to zawsze po pierwszym grzecznym tańcu przemieniają się w mocno zakrapianą orgię. Tak, pod czujnym okiem Dropsa i spółki.

129) Wakacje mają zadziwiająco dobry wpływ na psychikę bohaterów - po powrocie do szkoły wszyscy, z Draconem na czele i Filchem na końcu wydają się bohaterowi/bohaterce milsi i piękniejsi.

strowberry

130) ... Ale przede wszystkim przybierają "kształtów".

KatarzynaEv

Serpentis Sempre

131) Wbrew wszelkim pozorom... ehem, naturalnie twoi bohaterowie nie żyją w buszu, zasady higieny nie są im obce itd. Każdy inteligentny czytelnik to dostrzeże, jednak, jak wiadomo, w sieci można trafić na różnych prostaków i niewrażliwców. Bądź dla nich wyrozumiała i podkreślaj w każdej notce dbałość o higienę bohaterów - radosne chlapanie się w wannie, kosmetyki itp. itd.

132) Bohaterki znają tylko dwa rodzaje obuwia - szpilki i glany. Te obciachowe (wrogowie głównej bohaterki) znają też kapcie. Podobnie z ubraniami - tylko miniówy i topy mają prawo bytu, nawet jeśli na dworze jest trzaskający mróz. Pamiętasz przecież, że bohaterki są nieśmiertelne?
Swetry i golfy nie istnieją, spodnie - w ekstremalnych warunkach. I to tylko obcisłe.

133) "Niebieska bluzka", "żółte ściany"... Czyż to nie brzmi prostacko i topornie? Oświecone autorki zawsze piszą "bluzka w kolorze błękitu", "ściany w barwach żółci" itd. Jeśli chcesz być poetyczna, wzbogać nieco opisy barw, np. "bluzka w kolorze niesamowitego błękitu", "ściany w kolorze słonecznego żółtego"... Inspirację możesz czerpać z reklam, opakowań i katalogów z odcieniami farb ("Pokój w barwach niewinnego różu" ... ach, poezja).