manga/anime/japanese stuff section :3

Kluska Śląska

Zorro jest *_______*

przy pytaniu o Polonię 1 - ja, ja! *macha łapką* (YattaElephanteeee xD) Gigi i białe majteczki, oczywiście że tak xD I Bia! pamięta ktoś Bię? *_*

KatarzynaEv

Ome

Przecież już jęczałam, że "Bia" i w ogóle xD W podstawówce ją uwielbiałam.

HAM

JA właśnie skończyłem oglądac The Melancholy of Haruhi Suzumiya. Co do tych piosenkarek- to one podkładają głosy w anime ;P Osobiście jestem fanem Hirano Aya (kurcze, nie wiem jak się to odmienia xD). Aya podkładała głos dla Haruhi, jak by ktoś sie nie skapował ^^'
Dla tych którzy nie lubią anime z cyklu "Magical Girls" zmienią zdanie po oglądnięciu Cardcaptor Sakura. (Gadam od rzeczy... ALe chyba mnie rozumiecie? Powróciłem do żywych @_@)

Ghost Rider

A ja oglądałam z bratem Yattamana... Truliśmy się tym w sylwestra, o północy...

Kluska Śląska

Momoko

Aya Hirano faktycznie jest niesamowita. Z tego co pamiętam, podkładała też głos Misie z Death Note i Kerberosowi z Cardcaptor Sakura, co sporo mówi o jej umiejętnościach.
Ale moim ulubionym 'głosem' pozostaje Jun Fukuyama :3

W przeciwieństwie do większości wypowiadających się w temacie, z Polonią 1 prawie nie miałam styczności, a to dlatego, że w wieku największej chłonności kreskówkowej nie miałam dostępu do kablówki. Dlatego właśnie, wychowałam się na polsatowskiej Czarodziejce z Księżyca ("Groch Fasola - Silna Wola!" X3).
Potem był Dragon Ball, Rycerze Zodiaku i w końcu pierwszy serial, w którym się zakochałam - Slayers!

KatarzynaEv

Wiecie może kto jest wykonawcą openingu do Ourana? Bo, ponieważ jakoś nigdzie nie mogę tego znaleźć.

AlexRrR

KatEv, to Kawabe Chieco jest :)

KatarzynaEv

Dziękować. :hamster_bigeyes:

AlexRrR

Właśnie skończyłam oglądać "Byousoku 5 Centimeter/ 5 centymetrów na sekundę" Makoto Shinkai i jestem oczarowana.
Cudne anime po prostu. Końcowa piosenka-morał jest świetna, obejrzałam tą sekwencję trzy razy pod rząd. Na dodatek piękna muzyka i śliczne krajobrazy. :hamster_bigeyes:

I nawet mój ulubieniec Chobi oraz Mimi z "Ona i Jej Kot" się pojawiają ^^

Widział to ktoś? Bo jeśli nie to gorąco wszystkim polecam, bo opowieść jest świetna, trochę smutna, ale naprawdę warta obejrzenia. (Oczywiście anime o miłości ;)

[Teraz po głowie lata mi jedynie werset piosenki "One more chance, one more time" -
*nuci* "Itsudemo sagashite iru yo dokka ni kimi no sugata wo..."]

Ozi

Ooo, ja miałabym takie pytanko. Do tej pory obejrzałam FullMetal Alchemist (a to według mnie najlepsze anime), Witchblade, Chrno Crusade i teraz zostało mi z 5 odcinków Erementar Gered. Jakieś 10 lat temu oglądałam też Czarodziejkę z Księżyca (a kto nie), w chwilach słabości nawet Pokemony, a raz byłam tak zdesperowana, że widziałam jeden odcinek DragonBalla (bez obrazy dla fanów, ale na mnie wywarło to stały uraz psychiczny, bo jakoś te dziury w brzuchach przy każdej walce mnie nie zauroczyły). Stąd moja prośba i pytanie: Jakie według Was są najlepsze anime? Bo muszę coś robic bo mnie Wielka Nuda pogrąży. Z góry uprzedzam, że Naruto ma ładną kreskę (BEZ SKOJARZEŃ, o grafikę mi chodzi), ale ja nie mam siły wszystkie odcinki wczytywać, a jest ich hohoho i jeszcze więcej.

KatarzynaEv

Death Note. Nie skończyłam(jeszcze) ogladać, ale jest świetne. I akcja, i bohaterowie i soundtrack. Cud, miód i fistaszki. Możesz spróbować z Bleachem(jak dotad 170[?] odcinków.). A jeśli chodzi o Naruto to prawda jest taka, że z manga związanych jest ok. 130 odcinków(seria pierwsza.). A Shippuuden idzie jak po masełku.

P.S. I jescze polacam anime KIBA. Troche jak FMA, trochę jak Bleach. I tajemnica jak w Death Note. I jeszcze DEvil May Cry, jeśli lubisz machanie mieczem i hektolitry krwi demonów. :hamster_beautiful:

Gilraina

Najlepsze? Oczywiście "Vampire Hunter D: Bloodlust". Długo zbierałam szczękę z podłogi po pierwszym seansie, i właściwie od tego zaczęła się moja fascynacja anime... Polecić mogę jeszcze "Higurashi No Naku Koro Ni" (genialny thriller!), "Jigoku Shoujo" (dramat psychologiczny z elementami fantastycznymi - chwyta za serducho i nie puszcza), wspomniany wcześniej "Death Note"... Jakby tak dłużej wymieniać, to sporo by wyszło.

Fillery w "Naruto" zaczynają się od 136 odcinka. Obejrzeć je można, aczkolwiek nie trzeba.

A na "Chrno Crusade" się poryczałam xD Mam nadzieję, że nie ja jedna... ^^"""

strowberry

Death Note opłaca się czytać do bodaj 32, rodziału (coś ok. 20. odcinka anime) czyli do czwartego tomu. Dalej to już jest beznadzieja, ale nie mieć na koncie DNa to na prawdę wstyd ;3!