Ulubieni uczestnicy "Mam Talent".

Insane

j.w.

Ja uwielbiam tę babcię z harmonijką i "Liścia". Są tacy kochani, że mogłabym oglądać ich godzinami!

Mrohny_A

O gash. Jak wczoraj oglądałem odcinek, to w fotel wbiła mnie ta miła, starsza pani i kolorowi freestylowcy ^^ ale mam krótką pamnięć, więc może było coś jeszcze.
Facet Z Liściem jak dla mnie o wiele gorszy niż Pani Starsza :P
Z muzycznych stawiam na Panią Black Rhytm, oraz Panią w Czerwonym.

zawsze chciałem być jurorem *__*

Falka

Pani w Czerwonym - Ewa Lewandowska? Tak, mój muzyczny faworyt.
Pani w kartkową harmonijką była taka... babcina, szkoda że odpadła.
Ale cieszę się, że ten mały, zarozumiały, zblazowany chłopak odpadł...

yeppy

Pani Irena i pan Józef z 1. odcinka.
BTW Strasznie mnie razi to, że program jest do bólu zmontowany.

Falka

Irytujący jest też fakt, że podczas występu pokazują publiczność. Po kiego ja się pytam...

AlexRrR

Tak, tak!
Montażyści i operatorzy powinni wylecieć z roboty! Złe ujęcia oraz montaż psują mi przyjemność oglądania.

Insane

Tak, Falka, dla mnie lepszy był ten matrix :] A to Pani Z Oczyma Tuska odpadła? :( Myślałam, że przeszła... I najładniej śpiewała dla mnie pani z Ameryki, a z tych młodszych to Ruda. Mrohny, co ci się w Black Rythm podobało? Mi w ogóle nie przypadła do gustu, tak jak ten Facet z Sopranem (prawie jak Timberlake...)... No i zgodzę się, że niewidząca była super.

Mrohny_A

Falka

Ta piętnastolatka z wielkimi, żółtymi kolczykami? Była super! Chociaż i tak moją faworytką jest Ewa W Czerwonym.

yeppy

Montaż jest naprawdę straszny [zwłaszcza wybitnie zepsutych gagów, wyreżyserowanych emocjonujących momentów i towarzyszących im zachwytów jurorów (Przy okazji, wydaje mi się, że - wbrew pozorom - najbardziej naturalnie z grona oceniających wypada pani Foremniak - ma ona aktorskie doświadczenie, i udawanie emocji na życzenie producenta idzie jej najlepiej. W przeciwieństwie do Agnieszki Chylińskiej. Rozczarowała mnie i to bardzo. Nie dość, że jej twarz przeziera nieszczerość, to pani Agnieszka posiada bardzo ograniczone zasoby słownictwa - np. jakże jej ulubione "jesteś zjawiskowa!". I żeby nie było - bacznie śledzę jej poczynania muzyczne od 1996 roku.)]. Reasumując, nie lubię programów, które robią ze mnie idiotę. Tak jak sieci handlowych, które traktują mnie jak potencjalnego złodzieja. I XXI wieku też nie. Poza tym spox.

PS: Wybaczcie za składnię, ale zawsze była moją słabą stroną podczas natłoku myśli.

Insane

Yeppy - że tak się wyrażę, wybaczamy ci XD *kto nie zrozumiał, niech się nie przejmuje...* No i ok, wokal może i miała oryginalny, ale o wiele bardziej mi się podobała od 'Ave Maryja'. Jak nie lubię takich przyśpiewek religijnych, to musiałam walczyć ze wzruszeniem.
I racja, to było wyreżyserowane do bólu. Za to Doktor Zosia wydawała mi się taka... pozująca na wybitną humanistkę z zapędami polonistycznymi. Czyli sztywna do bólu.

Hoshi

Mrohny_A

Falka

Foremniak nie lubię, nawet nie wiem dlaczego.
Chylińska - podzielam zdanie poprzedników (szczególnie jeżeli chodzi o zasób słownictwa), ale dalej lubię ją jako kobietę i artystkę.
Wojewódzki - taki jak trzeba ^^

Insane

Oj tak, Wojewódzki jest świetny ;] Świetnie rozstawił tych pyszałkowatych idiotów z Broadwayu. Mi też się wcale nie podobali, a jak zaczęli pyskować to straciłam szacunek. Przesłodki był też ten maluch na fortepianie <3